Zryty-Beret.pl
Zdecydowanie męski punkt widzenia,
czyli o tym co pozwala facetowi czuć się mężczyzną.
Mówiąc najprościej, blog poświęcony rozwojowi osobistemu.
Bardzo osobistemu.
Myślą przewodnią Zrytego Beretu jest zarażanie ludzi najzdrowszą formą egoizmu.
Egoizmu rozumianego jako troska o najwyższą jakość własnego życia.
Troska nie o największy komfort bytu, czy najbardziej okazałą stopę życiową.
Troska o jakość.
Nie jakoś.
Nie sztuką jest żyć jak wszyscy.
Sztuką jest żyć zupełnie po swojemu.
I nie musi to być życiorys ani idealny, ani ekstremalny.
Do życia w zgodzie ze sobą nie jest potrzebna biografia celebryty.
Potrzebna jest samoświadomość.
Iście celebrycki życiorys, po odrzuceniu materialnego, zazdrościowego blichtru, może prezentować się bardzo mizernie, podczas gdy zupełnie z pozoru szara życiowa historia może być źródłem wielkiego zadowolenia i dumy.
W przeciwieństwie do rzeczywistości szkolnej, czy zawodowej, życie nie wymaga od nas osiągania kolejnych szczebli takiego czy innego wtajemniczenia.
Chodzi o patrzenie z satysfakcją na odbicie w lustrze.
Takie zadbanie o własne sprawy, żeby przy porannym myciu zębów mieć naprzeciwko siebie interesującego gościa lub fajną babeczkę.
Nie raz na jakiś czas.
Codziennie.
Bo życie to nie jest wyścig, czy konkurs.
To podróż, której każdy z nas jest jedynym kierownikiem i… swoim jedynym, niezmiennym kompanem.
Trzymając się przenośni, Zryty Beret to poradnik pisany przez podróżnika, który z niepokonaną doświadczeniem życiowym, szczeniacką ciekawością przygląda się światu.
Ciekawością, którą warto zarażać innych.
Zryty Beret to kij włożony w mrowisko obiegowych opinii, ze szczególnym uwzględnieniem współczesnej definicji męskości.
Męskości naturalnie dominującej, stanowiącej zaplecze i fundament poczucia bezpieczeństwa dla… naturalnie ulegającej, miękkiej w najszerszym tego słowa znaczeniu, kobiecości.
Kobiecości, która nie chce mieć nic wspólnego z wojującym już zupełnie bez sensu feminizmem.
Chcesz doświadczyć Zrytego Beretu?
Wchodzisz na własną odpowiedzialność.